Muzyka: aguinaldo, czyli kolędy wenezuelskie

Wenezuelskie kolędy, jak prawie każdy gatunek muzyczny z tego kraju, gra się na cuatro akompaniowanym przez maraki, bębny i skrzypce, te ostatnie charakterystyczne dla regionu andyjskiego. Rytm jest na sześć, może być szybko, może być wolno, ruszają w grudniu i ciągną się do stycznia.

Moje ulubione aguinaldo - Niño Criollo - opowiada o tym, że Jezus był Wenezuelczykiem. Mają chłopaki fantazję i religijny patriotyzm.

(refren)
Si la Virgen fuera andina y San José de los llanos 
El Niño Jesús sería un niño venezolano

(jedna ze zwrotek)
Sería un niño de alpargatas y liquiliqui planchado
de sombrero de cogollo como un gran venezolano

czyli mniej więcej coś takiego:

(refren)
Jeśli Dziewica [Maryja] byłaby andyjką, a święty Józef pochodził z równiny
Dzieciątko Jezus byłoby dzieciątkiem wenezuelskim.

(jedna ze zwrotek)
Byłoby to dziecko w alpargatach i wyprasowanym liquiliqui
W słomkowym kapeluszu, jak jeden wielki Wenezuelczyk.

de sombrero de cogollo como un gran venezolano
gdzie liquiliqui to strój narodowy wenezuelskich równin, łudząco podobny do munduru pruskiego, z tym, że biały. Alpargaty to sandały z równin, wyrabiane zazwyczaj z bydlęcej skórki.




Dla porównania rzucam jeszcze dwa aguinalda: jedno nastrojowe, drugie jak najbardziej radosne.




Komentarze

Popularne posty